Rok szkolny rozpoczął się 1 – ego września 1998 r. o godz. 9:00 Mszą św. Uczniowie i rodzice odświętnie ubrani z radością powitali ten dzień.

Po raz pierwszy społeczność uczniowska była serdecznie przyjęta przez panią dyrektor Grażynę Biskup, której od września powierzono to stanowisko.

   Kadra pedagogiczna nie zmieniła się, nauczyciele pracujący w roku poprzednim również teraz w pełni znaleźli pracę. Od początku wszyscy ochoczo zabrali się do pracy.

   Nauczyciele klas I – III dbają szczególnie o wygląd klas, gdzie przekazują wiedzę swoim wychowankom. Uczniowie w tych pomieszczeniach czują się jak w domu. Elementem tej domowości są firany w oknach, które ufundowali rodzice.

   Zapowiada się bardzo pracowity rok i chyba również ciekawy. Nie ma czasu na nudę. Tyle jeszcze do zrobienia. Mamy też plany związane z nadaniem imienia szkole Emilii Sczanieckiej.

   Najpierw zabraliśmy się do zagospodarowania obejścia. Było to wielkie ,,Sprzątanie Świata”. Uczniowie wraz z wychowawcami nie tylko sprzątali, ale także upiększali teren wokół szkoły i szkołę wewnątrz w myśl hasła: ,,Czysta szkoła, zielona szkoła”.

   Uczniowie posadzili przy szkole 100 krzewów róż. Pracę nadzorował p. Woźny biorąc w tej robocie czynny udział.

   Przy tak wytężonej pracy spadła niejedna kropla potu. Na efekty tej pracy musimy poczekać do wiosny.

   Uczniowie z radością bawili się piekąc ziemniaki i kiełbaski przy ognisku. Było to ,,Święto pieczonego ziemniaka” zorganizowane przez Samorząd Uczniowski.

   15 grudnia 1998 r. wielka chwila. Tego dnia szkoła otrzymała od MEN komputery. Razem jest ich 10. Ten fakt zbliżył nas do wielkiego komputerowego świata. Mamy również ,,internet”. To jest fajna zabawa, gdy można poszukać samemu różnych informacji. Opiekunami pracowni komputerowej są Lech Sadowski i J. Henklewski. Prowadzą również zajęcia dodatkowe dla chętnych w tym zakresie.

Na tych zdjęciach panuje ogromne skupienie i zaciekawienie. Tylko wejście kogoś do sali mogło odwrócić uwagę tych dzieci.

   Zbliżają się Święta Bożego Narodzenia. W szkole również żyliśmy tym nastrojem.

22 grudnia 98 r. uczniowie kl. IV (35 osób) pod przywództwem pani Janki Marciniak przedstawili całej szkolnej społeczności ,,Jasełka”. Po tym refleksyjnym przedstawieniu w klasach z wychowawcami uczniowie dzielili się opłatkiem. Wszyscy wszystkim składali życzenia. To był radosny dzień i oby więcej było takich dni w tym roku.

   W kl. VIII Wigilię zorganizował p. Zenon Strzeszyński. Jest to już tradycja w naszej szkole. Uczniowie kl. VIII nauczyciele i rodzice dzielą się opłatkiem i zasiadają przy jednym stole. Takie spotkania integrują całą społeczność. Pozwalają wierzyć, że dobro i zrozumienie zawsze zwyciężą.

    W długie zimowe wieczory przyjemnie oglądać filmy a najlepiej w Multikino w Poznaniu. Ten wyjazd zorganizowała p. Marzena Opala i p. Danuta Żybura – Jarosz.

    W styczniu po Radzie Pedagogicznej, na której ujawnił się pomysł, by pamiątek związanych z E. Sczaniecką szukać poprzez media, ukazał się w Głosie Wlkp. Krótki artykuł.

   Aby pozyskać przyjaciół szkoły i zwolenników naszych przedsięwzięć, Rada Rodziców postanowiła zorganizować Bal Karnawałowy dla rodziców i nie tylko. Była to druga zabawa organizowana w tym roku szkolnym. Najpierw sukces odniesiono na ,,Andrzejkach” gdzie dochód wynosił 2800 zł.

Nim zabawa się zaczęła, aktywni rodzice na których zawsze można liczyć omówili wszystkie problemy i zaplanowali szczegółowo całość.

   17.03.1999r. w tygodniku ,,Dzień” kolejna informacja o szkole. Tym razem mówiąca o nowej organizacji, która powstała w celu pozyskania funduszy na szlachetny cel. Tym celem jest Sztandar szkoły i cała oprawa uroczystości nadania imienia E. Sczanieckiej.

   Od lutego wznowiono prace wykończeniowe w sali gimnastycznej. Nareszcie wstawiono okna. Całą zimę wiało pustymi oknami (16). Obecnie 8 z nich zamurowano a w 8 wstawiono szyby. Jest cieplej. Mamy wszyscy nadzieję, że już niedługo wychowanie fizyczne na sali. Każde dziecko o tym marzy.

   Zanim nadeszła wiosna kalendarzowa uczniowie w zawrotnej liczbie 63, brali udział w konkursie matematycznym - ,,Kangur 99”. O jego efektach dowiemy się na początku maja.

   ,,Kangur” tego roku odbył się 19.03.99 r. tzn. o dwa dni wcześniej niż w poprzednim. Tego dnia było niesamowicie ciepło, a nawet gorąco. W sali 109, bo tam właśnie to było, nie ma jeszcze żaluzji, aby obronić się przed promieniami słonecznymi. Są za to piękne firanki, ufundowane przez p. J.J. Dobrzyckich.

   21.03.99 Wiosna powinna zagościć u nas już na dobre. Dziś uczniowie klas I – III i przedszkolaki wraz z wychowawczyniami skazali ,,Marzannę” na spalenie tuż przy Mogilnicy. Topić jej bez spalenia nie wolno, bo to byłoby śmiecenie. Popiół wiatr rozwieje.

    Po Świętach Wielkanocnych, gdy zrobiło się ciepło uczniowie ponownie postanowili pracować przy szkole, aby teren upiększyć i udoskonalić.

    Już niedługo Wielkie Święto Szkoły. Przygotowania trwają. Temperatura rośnie, nie tylko powietrza. Już została zamontowana tablica na Kamieniu. Jeszcze dwa tygodnie dzielą nad od chwili, gdy szkoła otrzyma imię.

     Przed nadaniem szkole imienia dnia poprzedniego trwały przygotowania. Wszyscy prawie włączyli się do pracy. Gości należało przyjąć więc by to uczynić godnie stół będzie wspaniale nakryty.

Pomagały panie:

Sława Guzik

Teresa Guzik

Ewa Zandecka

   Trwały ostatnie dyskusje i ustalenia spornych kwestii, w których brali udział zaangażowani ludzie. P. Przewodniczący Rady Rodziców – Zdzisław Zandecki, p. Mirosława Kaczmarek, p. Dorota Sobieraj i p. Lucyna Kniat.

   7 maj Nadanie imienia i wręczenie szkole sztandaru.

   6 maj 1999 rok to historyczna data.

Długo oczekiwany gość – p. Maria – Dorota Sczaniecka przyjechała do Michorzewa o godz. 23:10 wraz z kuzynem Emanuelem i jego synkiem oraz p. Kinga Nowina – Konopka. Gości powitał wójt gminy p. Piotr Zerbe, a także p. Lidia Pieprzyk, p. Grażyna Biskup, p. Lucyna Haładuda. Nasz znakomity gość ze szczegółami opowiadał ciekawostki z historii swego życia. Byliśmy zaskoczeni tym, że p. Maria Dorota tak pięknie potrafiła mówić w swym ojczystym języku, chociaż w Polsce nie była 60 lat.

​

MARIE – DOROTHEE SCZANIECKA

QUARTIERGASSE 13

CH – 3013 BERNE

 

11.4.1999

Szanowna Pani,

Tak jak obiecałam piszę, aby zawiadomić że z radością przyjadę na uroczystość nadania szkole imienia Emilii Sczanieckiej.

Czekam jeszcze na obiecane zaproszenie. Pozwolę sobie przyjechać z moim kuzynem i jego ośmioletnim synem, bo uważał, że młode pokolenie powinno poznać dzieje Polski, mimo że są urodzeni i wychowani i żyją za granicą.

Następną pocztą prześlę kopie tych paru dokumentów, które mogłam znaleźć.

Może Pani nie wie, że jest jeden reprezentant rodziny Sczaniecki w Polsce: ojciec Paweł Sczaniecki w Klasztorze benedyktynów w Tyńcu.

            Serdecznie pozdrawiam i czekam na dalsze wiadomości.

Maria – Dorota Sczaniecka

​

​

Z okazji nadania imienia Emilii Sczanieckiej szkole w Michorzewie.

Otrzymałam to cudowne zaproszenie i możliwość odwiedzenia tego miejsca, podziwiania i podzielenia się tym dniem.

Dziękuję z całego serca za wszystko i do widzenia!

Maria – Dorota Sczaniecka

7 V 1999

 

Udział w uroczystości podzielenia jej wraz z państwem [...] tego, cudownego dnia. Był dla nas honorem i wielką przyjemnością.

Przybycie do Michorzewa z naszą kuzynką - Marie – Dorothie Sczaniecką – jest dla nas pierwszym pobytem w kraju naszych przodków.

Za umożliwienie tej wizyty –

Bardzo dziękujemy.

Emmanuel Opperzdorff

Maurice Opperzdorff

 

Ja również bardzo dziękuję i dołączam się do tych podziękowań.

Kinga N. Konopka

   Z pewnością dla naszego gościa, musiało to być niesamowicie wzruszające… po sześćdziesięciu latach znaleźć się w domu…

​

   13 – 15 maj 1999 r. Wycieczka kl. VI i VII do Czech Północnych

   Nie odbyło się nie bez ważnej podróży Titanikiem II, którym dowodził sam ,,Rumcajs”. Titanic II to potężna łódź [...] którą steruje jeden [...].

Zwiedzanie Pragi rozpoczęliśmy od Katedry św. Wita, następnie Zamek, pałac prezydencki; uczestniczyliśmy w uroczystej zmianie wart, byliśmy na [...], odwiedziliśmy praski McDonald, Złotą Uliczkę, oczywiście most Karola. Praga jest przepięknym miastem, zdecydowanie za krótko tam byliśmy.

Odwiedziliśmy Opočno i tur./ tzw. Czeski Wawel a w Trzebiechowicach obejrzeliśmy największą w Europie ręcznie wykonaną szopkę betlejemską.

Humory dopisywały nam wszystkim szczególnie wieczorem, gdy mieliśmy odpoczywać w hotelu w Nahodzie… Niestety, wszystko co dobre szybko się kończy… ale jesteśmy pewni, że to dopiero początek naszych wojaży po świecie…

 

   29 maj 1999 r. Dzień Dziecka i Dzień Sportu

Każdy uczeń brał udział w jakimś konkursie i dlatego tylu nagrodzonych.  Tego dnia było wiele atrakcyjnych konkursów. Przygotowaniem imprezy zajęli się nauczyciele i rodzice. Celem zorganizowania tego rodzaju święta było krzewienie kultury fizycznej wśród dzieci i młodzieży. Przygotowano konkurencje sportowe, które miały zachęcić do wzięcia udziału jak największej grupy osób.

Klasy I – III zmagały się na boisku przyszkolnym – nikt nie wyszedł pokonany. Największe emocje w kl. IV – V wywołały zawody w uni – hocka, a w klasie VI – VIII strzelanie z wiatrówki, które odbywało się pod czujnym okiem przedstawiciela LOK – u p. Bednarka.

Łasuchy czuły się usatysfakcjonowane lodami, sokami, a przede wszystkim ciepłą kiełbasą z bułką. Po pełnym atrakcji dniu, wybiegani i najedzeni udali się do domów.

​

   25 – 26 maj 1999 r.

   Uczniowie kl. VIII sprawdzają swe wiadomości i umiejętności na teście kompetencji. Zgodnie z regulaminem uczniowie kl. VIII rozpoczęli pisanie testów. 25.05.99  z j. polskiego, a następnego dnia z matematyki. Każdy uczeń siedział przy oddzielnym stoliku i pracował w skupieniu. Miejsca losowano przy wejściu. Obecność nauczycieli sprawiała, że nikt nie odczuwał nadmiernego stresu. Jakie będą wyniki, uczniowie dowiedzą się w czerwcu. Test ten jest równoważny z egzaminem do szkoły średniej. Warto więc szczególnie sumiennie pracować.

 

   Dnia 6 czerwca 1999 r.

   Powiatowy Festyn Kulturalny 99

​

   Ogłoszenie wyników konkursu plastycznego ,,STRASZAK NA BAŁAGANIARZY”.

   Ten ,,Straszak” zajął I miejsce w powiecie, a nagrodą była… skrzynka z narzędziami. Otrzymał ją pan Jerzy Henklewski, bo to pod jego ręką kl. VIII wykonywała eksponat.

 

   10 czerwiec 1999 r.

   Gminny Konkurs Ortograficzny

​

   11 czerwca 1999 r.

   Udział uczniów kl. VI b wraz z wychowawczynią p. Marzeną Opala w Rajdzie im. A.W. Niegolewskich w Rudnikach Szkoła Podstawowa w Rudnikach obchodzi swoje podwójne święto: X – tą rocznicę nadania szkole sztandaru i XX – tą nadania szkole imienia, więc jak nie skorzystać z zaproszenia do wzięcia udziału w rajdzie. Z proponowanych form przebycie kilometrów rajdowych wybieramy rowery i mamy nadzieję, że pogoda nam dopisze.

A oto nasza trasa: Michorzewo -> Krystianowo -> Niegolewo -> Rudniki -> Krystianowo -> Michorzewo.

Na mecie rajdu stawiliśmy się o godz. 10:30. Wspólne zdjęcie, wręczenie znaczków rajdowych, posiłek i przygotowania do konkursów przygotowanych przez organizatorów.

Oto konkursy, w których braliśmy udział:

1. rzut ,,drewniakiem”,

2. hula – hop,

3. rzuty lotkami do tarczy,

4. strzelanie do tarczy,

5. zbiorowe skoki przez skakankę.

A oto nasi zwycięzcy:

I miejsce dla Zbyszka Przybyła w konkursie: rzuty lotkami do tarczy,

I miejsce dla Agi Sadowskiej w konkursie hula – hop,

III miejsce w konkursie wiedzy o życiu i działalności patronów A.W. Niegolewskich.

Z podziękowaniami za przybycie na metę rajdu i zaproszeniem do ponownych odwiedzin, wyruszyliśmy z nagrodami w drogę powrotną – do naszej szkoły.

​

   Wycieczka kl. IV z p. Jerzym Henklewskim 14.06.1999 r.

​

   Koniec Roku Szkolnego 1998 – 1999

​

   28.06. – 1.07.99 do Malborka i [...]

​

   Półkolonie letnie od 7.07. Do 23.07.99 r.

   Była to okazja dla wielu uczniów czynnego wypoczynku urozmaiconego jednodniowymi wycieczkami w ciekawe miejsca. W pierwszym tygodniu opiekę nad młodzieżą sprawowała p. Agnieszka Strzeszyńska a w drugim p. Marzena Opala i p. Danuta Żybura – Jarosz. W półkoloniach uczestniczyło około 80 uczniów w różnym wieku.

Półkolonie letnie były zorganizowane pod hasłem ,,Nałóg wrogiem Twojej wolności”. Celem zajęć wakacyjnych było uwrażliwienie dzieci i młodzieży na problem istnienia nałogów i ich zgubnego wpływu na życie człowieka. Opiekunowie grup prowadzili pogadanki na temat alkoholu, papierosów i narkotyków. Wyświetlano również filmy będące przykładem niszczenia człowieka przez nałogi. Zorganizowano konkursy plastyczne i literackie, na które wpłynęło wiele interesujących prac. Uczestnicy otrzymali atrakcyjne nagrody. Oprócz tego młodzież uczestniczyła w wielu wycieczkach. Zaliczyć do nich można wyjazd do Porażyna i pobyt na trasie ,,Ścieżki dydaktycznej”, wyjazd nad jezioro, pływanie statkiem ,,Joanna” po Warcie w Poznaniu, zwiedzanie Muzeum Henryka Sienkiewicza i podziwianie innych zabytków. Dobry humor dopisywał wszystkim uczestnikom półkolonii o czym świadczą zdjęcia.