Rok szkolny 1966/67 rozpoczęto w innym składzie grona nauczycielskiego. Koleżanka Kaczmarek-Ludwiczak odeszła do Szczecina. Szkoła nasza otrzymała 3 nowe siły nauczycielskie i to Daszkiewicz Marię, Lewandowską Lucynę i Wegnera Stanisława. Tak, że grono nauczycielskie składa się z 6 osób. Po raz pierwszy z dniem 1 września prowadzi się u nas VIII klasę. W związku z tym dużo kłopotu, gdyż mamy tylko 4 klasy. Lekcje trwają do godz. 17:05. Gorzej będzie zimą, gdyż o tak późnej godzinie kończą właśnie te młodsze klasy.

   W związku z wielkimi trudnościami kier. szkoły postanowiła 1 pokój oddać na klasę. Po porozumieniu się z przewodn. Grom. Rady Nar. ob. Ratajem przeznaczono 1 pokój na klasę. Przeprowadzono odpowiednie remonty i z dniem 1 października mamy już na naszym terenie 5 klas Zmieniło to z miejsca sytuację. Dzieci kończą lekcje o godz. 15:15. Uczyniono to tylko dla dobra dzieci.

   Spotkanie z oficerem Wojska Polskiego odbyło się bardzo uroczyście, Kółko żywego słowa i kółko muzyczne przygotowało cały program uroczystego przyjęcia. Kółko muzyczne śpiewało kilka piosenek żołnierskich, a dzieci z kółka żywego słowa wygłosiły deklamacje solowe i chórowe. Dzieci obdarzyły oficera licznymi wiązankami. Oficer wzruszony dziękował w bardzo serdecznych słowach za  tak miłe przyjęcie.

   Dzieci wzięły udział w pochodzie w Kuślinie. Dziewczynki trzymały krążki ozdobione kolorowymi wstążkami, które przy poruszaniu w słońcu mieniły się kolorami tęczy.

   W tym roku po raz pierwszy kl. VIII opuszczała nasze mury szkolne w liczbie 10 dzieci. Była to klasa wyjątkowo pracowita i sumiennie spełniająca swoje obowiązki. Zakończenie było bardzo uroczyste. Nie wszystkie jednak dzieci mogły się cieszyć, gdyż 9 dzieci musi klasy powtarzać, dlatego że lekceważyli swoje obowiązki szkolne.

​